Prawda nas wyzwoli

Tożsamość Rodneya Cullacka - Przemysław Angerman

Kiedy kupowałam tę książkę nawet nie wiedziałam o czym jest ani kim właściwie jest autor. Jedyne, co wiedziałam, to to, że jest to książka z gatunku science fiction. I kiedy w końcu po nią sięgnęłam, przerosła moje oczekiwania.

Oceny tej książki są mocno zróżnicowane; z wysokimi zgadzam się w zupełności, niskich nie rozumiem kompletnie. 

Bohater jest dość kontrowersyjny, ale generalnie przyjemny facet; uparty, rozdarty, megamocny, ultranaiwny - wszystko to sprawia, że nie można się z nim nudzić! Uwielbiam gdybanie na temat wyglądu i funkcjonowania świata ludzi za kilkaset lat. Świat opisany w tej książce wygląda dosyć prawdopodobnie, a więc książka do ręki i przygotować się, co nas czeka! Przyszłość znamy, co trzeba zrobić - wykonamy! (Nastrój mi się udzielił)

Muszę jednak przyznać, że ciągle bałam się, że zakończenie mnie rozczaruje, że niczego się nie dowiem, że urwie się w połowie i zgaduj zgadula co właściwie się stało. Ale, żeby nie psuć zabawy, nie powiem czy obawy były uzasadnione, czy nie.

Patrzyłem na to i nie mogłem wymówić słowa. Nie mogłem nawet pomyśleć słowa. Po prostu nie mieściło mi się to w głowie.